Krytyka nieobecności Ignazio Cassisa: „Poważny błąd”

Opublikowany
Ignazio Cassis pozostaje niewidoczny w sporze celnym ze Stanami Zjednoczonymi. Przedstawiciele Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP) domagają się jego rezygnacji.

Ale dokąd poszedł Ignazio Cassis?
Podczas gdy prezydent Szwajcarii Karin Keller-Sutter poleciała we wtorek do Waszyngtonu z ministrem gospodarki Guyem Parmelinem, minister spraw zagranicznych Ignazio Cassis nie pojawił się nigdzie. Wygląda na to, że nadal jest na wakacjach, donosi SonntagsZeitung.
Jego zespołowi w Federalnym Departamencie Spraw Zagranicznych (FDFA) udało się w ostatniej chwili zorganizować spotkanie Karin Keller-Sutter i Guya Parmelina z amerykańskim sekretarzem stanu, Marco Rubio.
Jednak Ignazio Cassis nie odpowiedział na wielokrotne apele o wcześniejszy kontakt z Marco Rubio. Na przykład pod koniec lipca radny federalny Ticino podobno odmówił kontaktu z sekretarzem stanu USA, aby dowiedzieć się, dlaczego Szwajcaria, jeden z głównych partnerów handlowych kraju, nadal nie zawarła umowy ze Stanami Zjednoczonymi.
Według doniesień uzasadniał tę odmowę stwierdzeniem, że Marco Rubio „nie miał nic wspólnego z polityką handlu zagranicznego”. Choć jest to prawda w najściślejszym tego słowa znaczeniu, sekretarz stanu USA stał się jednym z najpotężniejszych ludzi w administracji Trumpa, pisze niemieckojęzyczny dziennik „Sunday”.
Kolejny błąd: pod koniec lipca Ignazio Cassis podpisał wspólną deklarację z kilkoma krajami europejskimi, wzywającą Izrael do natychmiastowego zaprzestania morderczych działań w Strefie Gazy. Podejrzewa się, że właśnie z tego powodu odmówił kontaktu z Marco Rubio.
Rola FDP w Ticino w sporze celnym spotkała się z ostrą krytyką ze strony SVP. „Ignazio Cassis i jego wysoko opłacani dyplomaci ponoszą dużą odpowiedzialność za to, że Szwajcaria musi obecnie płacić cła w wysokości 39%. On i jego departament skupiali się wyłącznie na Unii Europejskiej (UE), ignorując Stany Zjednoczone. To był poważny błąd” – mówi przewodniczący Partii Agrarnej, Marcel Dettling.
Radny Narodowy Alfred Heer idzie dalej i domaga się rezygnacji ministra spraw zagranicznych. „Ignazio Cassis i FDFA ponieśli porażkę. Nie znają nikogo w Stanach Zjednoczonych, kto mógłby wpłynąć na Donalda Trumpa. Zamiast pielęgnować relacje z obiema partiami amerykańskimi, woleli zaprowadzać pokój na całym świecie i organizować bezsensowne konferencje, takie jak ta w Bürgenstock” – oświadczył w gazecie.
20 Minutes